Jak w rodzinie, czyli cud pielgrzymowania
Pierwsi wierni przyjechali do świątyni już w piątek wieczór. W sobotę przed szóstą rano kościół i okolice były pełne. Na ul. Długiej, Nowomiejskiej i Podwalu stały rzędy samochodów ciężarowych. Pielgrzymi oddawali tam swoje bagaże: plastikowe miski, karimaty, śpiwory.
Jak w niebie- Co roku chodzę w innej intencji. Teraz chcę podziękować za to, że wnuczka dostała się na studia - opowiada Jan Świętoń, który jest porządkowym w grupie 12.
Mówi, że grupa jest jak rodzina, wszyscy są bardzo zżyci, pomagają sobie nawzajem....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta