Antyterroryści kontra awanturnik
W sobotę policjanci dostali zgłoszenie o awanturze przy ul. Chmielnej. 24-letni Adam T. przetrzymywał w mieszkaniu swoje dwie córki, żonę i jej koleżankę. Na miejsce przyjechał patrol. Mężczyzna otworzył im drzwi, miał w ręku nóż, groził okaleczeniem żony. Funkcjonariusze nie interweniowali. Wezwali posiłki. Na miejsce przyjechała też Straż Miejska oraz pogotowie. Mężczyzna wypuścił swoje córeczki, ale nadal przetrzymywał żonę i jej koleżankę. Po kilku minutach wypuścił tę ostatnią. Wtedy do mieszkania wtargnęli antyterroryści i obezwładnili awanturnika. Postawiono mu zarzuty znęcania się nad rodziną i gróźb karalnych. Dziś sąd zdecyduje o jego aresztowaniu.
blik