Duże sieci szansą dla spółdzielców
Zdzisław Kaczmarczyk: Trudno jednoznacznie to określić. Są spółdzielnie, które radzą sobie dobrze i bardzo dobrze, a są i takie, które mają problemy. W tym roku niektóre regiony nawiedziła bardzo poważna susza i spółdzielnie mogą mieć kłopoty. Do wspólnego rynku jesteśmy w miarę dobrze przygotowani. Problemem w dalszym ciągu jest skala produkcji. Średnie gospodarstwo ma dziś 8-9 hektarów. Gospodarstwo prowadzone przez rolniczą spółdzielnię produkcyjną ma nieraz 250 hektarów. Ale najczęściej jego wielkość waha się od 13 do 50 hektarów. Na jednego przypada najczęściej 8, 10, 30 hektarów - a więc niedużo. Niektóre spółdzielnie starają się eksportować na rynki europejskie, ale większość tego nie robi. Wiąże się to z dyskryminacją spółdzielni. Gdy rolnicy indywidualni korzystali z dofinansowania ze środków europejskich, rolnicze spółdzielnie produkcyjne tym programem nie były objęte w równym zakresie. Spółdzielnie nie mogły korzystać z pieniędzy z programu SAPARD na inwestycje - to było nierówne traktowanie. A to wtedy, przed przystąpieniem do Unii Europejskiej,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta