Krakowiak w szkole samby
Mangueira to w Rio dzielnica biedy i przemocy. W poniedziałkowy wieczór zamiast wybuchu bomb i strzałów słychać tam było brawa, gdy Możdżer grał hymn lokalnej szkoły samby, jednej z najsłynniejszych w kraju. Towarzyszył mu Nana Vasconcelos, światowej sławy brazylijski perkusista.
Koncert tria, w którego składzie zagrał również kontrabasista Alberto Continentino, trwał zaledwie 50 minut. Zdecydowanie za krótko! Ale był też pierwszą próbą na żywo przed nagraniem płyty i przyszłorocznym występem w Trójmieście. Ton nadawał Możdżer. Rozpoczął od prapremierowego wykonania kujawiaka, porywającego mocnym rytmem polskiej muzyki ludowej i chopinowskim nastrojem. Nasz pianista w niepowtarzalny sposób łączył klasyczne brzmienie z nowoczesnością interpretacji. W "Zdrowym Kołłątaju" z albumu "Piano" subtelnie wydobywał z klawiatury pojedyncze, pełne zadumy dźwięki. Improwizował motyw Komedy i kompozycje z niewydanej jeszcze płyty "The Time". Nana zaproponował...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta