Szukajcie, a znajdziecie skarby
Polskiego rynku antykwarycznego i rynku sztuki nie da się ocenić za pomocą tych samych kryteriów ekonomicznych, jakimi oceniamy inne branże. Nadal zdarzają się reżyserowane licytacje, dlatego aukcyjne ceny nie zawsze mogą być brane pod uwagę przy ocenie tendencji rynkowych. Niepewnych wyników nie należy eksponować w tabelach.
Jednak są wskaźniki, które pozwalają podsumować mijający rok. Rynek rozwija się. Świadczą o tym różnorodność i bogactwo towaru, zwiększające się zróżnicowanie cen, rosnąca specjalizacja firm.
Jest w czym wybierać. Można było kupić przysłowiowe perełki w cenie już do 2 tys. zł. Po 800 zł ceniono np. dobre rysunki Tadeusza Kulisiewicza, po 1500 - 1800 zł sprzedawano autentyczne, bogato rozmalowane akwarele Mai Berezowskiej. Po 1500 złotych sprzedano na aukcji(!) nastrojowe miniaturowe pejzaże cenionych młodopolskich artystów, malowane w duchu ich nauczyciela Jana Stanisławskiego. W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta