Adam jeszcze nie jest faworytem
Heinz Kuttin: Jako skoczek startowałem w nim od 1988 do 1995 roku, a teraz przyjechałem po raz drugi w roli trenera. Są bardziej doświadczeni ode mnie.
Jakie ma pan wspomnienia?Powinienem mieć nie najlepsze, bo w 1991 roku w Garmisch-Partenkirchen zdarzył mi się paskudny upadek, obudziłem się dopiero w szpitalu. Ale już dwa miesiące później zostałem mistrzem świata, może więc na coś się to doświadczenie przydało.
Upadek miał coś wspólnego ze świętowaniem sylwestra? Austriacka kadra miała wtedy opinię bardzo wesołej.Było wesoło, ale radziliśmy sobie bez alkoholu. Najwyżej jedna, dwie butelki piwa, lampka szampana i do łóżek.
Dlaczego akurat te cztery konkursy cieszą się taką popularnością i prestiżem?Mają bardzo długą historię, a od kilku lat pojawiły się też ogromne pieniądze od stacji telewizyjnych. Dziś ta impreza w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta