Ostatni dzień Kieresa
57-letni Kieres został prezesem IPN w maju 2000 r. Jego wybór zakończył wielomiesięczny kryzys związany z wyłanianiem pierwszego szefa tej placówki. Dopiero Kieres - senator, profesor prawa Uniwersytetu Wrocławskiego i doradca "Solidarności" - zdołał zdobyć wymagane przez ustawę 3/5 głosów ówczesnego Sejmu oraz aprobatę Senatu. Jego głównymi sukcesami było zbudowanie od podstaw i w krótkim czasie IPN oraz rzetelne wyjaśnienie zbrodni w Jedwabnem. Jeszcze rok temu było prawie pewne, że Kieres pokieruje instytutem przez kolejne pięć lat. Jego pozycją zachwiały jednak skandale wywołane opublikowaniem tzw. listy Wildsteina i ujawnieniem historii ojca Hejmy. W ostatnim czasie Kieres wypowiadał się przeciwko próbie powierzenia IPN lustracji.
j.o.