![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Mroczny narcyzm imperium
31 grudnia 2005 | Plus Minus | DM
PERSPEKTYWY Wygląda na to, że w "płaskim świecie" globalizacji nie ma już miejsca dla Rosji Mroczny narcyzm imperium Dziesięć lat temu wśród intelektualistów modne były porównania między chińską i rosyjską drogą reform. Czy należało zaczynać od gospodarki (bogaćcie się jak najprędzej, ale w polityce nie mieszajcie) jak Chińczycy? A może lepiej było zacząć od zmian politycznych (przywróćmy wolność, a wraz z nią może przyjdzie i dobrobyt), jak to uczynili Rosjanie pod przywództwem Michaiła Gorbaczowa i Borysa Jelcyna?
Dziś mamy do czynienia z nową debatą. Tym razem jednak nie chodzi o Rosję i Chiny, bo Rosja już dawno przestała być jednym z członów opozycji. Spór dotyczy obecnie dwóch państw azjatyckich, nowych gigantów ekonomicznych, demograficznych i politycznych: Chin i Indii. Chiński wzrost gospodarczy od 26 lat wynosi około 89 procent; Indie odnotowują podobny wzrost od dziesięciu lat.
Wygląda na to, że w "płaskim świecie" globalizacji - by posłużyć się...
Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
