Pośrednik dla władzy
Rosyjski Gazprom jest mistrzem w tworzeniu firm, które pozwalają mu skryć się za nowym szyldem i umocnić pozycję na rynku gazowym. Jednocześnie umożliwiają one transfer olbrzymich środków do prywatnych kieszeni osób, które z różnych powodów, także politycznych, powinny się przy koncernie "pożywić". Jedną z takich firm jest spółka RosUkrEnergo, dzięki której udało się zażegnać ostry kryzys gazowy między Rosją i Ukrainą.
Na początku stycznia uzgodniono, że rosyjski Gazprom będzie sprzedawał gaz ziemny (tak jak sobie tego życzył, przypierając Ukrainę do muru) po 230 dolarów za 1000 m sześc., ale ukraiński Naftohaz zapłaci zań jedynie 95 dolarów. A wszystko, jak podano oficjalnie, dzięki pośrednikowi, zarejestrowanej w Szwajcarii firmie RosUkrEnergo, która - podobno - ma mieszać tani gaz turkmeński z droższym rosyjskim, dzięki czemu wszyscy wyjdą na swoje...
Czy tak będzie, to się jeszcze okaże. Eksperci nie mają jednak wątpliwości: RosUkrEnergo to najsłabsze i najbardziej podejrzane ogniwo w rosyjsko-ukraińskim kontrakcie gazowym. O...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta