Do więzienia tylko na weekend
Chociaż czytelnikom słabiej w materii zorientowanym idea może się wydać nieco egzotyczna - sprawa jest jak najbardziej poważna i sprawdzona w paru krajach. Oczywiście, nie jest to oferta dla groźnych przestępców, morderców czy gwałcicieli. Tych trzeba zamykać na stałe, czasem też na długo. Ale w wypadku drobniejszych przestępstw - minister mówi o wyrokach do roku - gdy sprawca nie jest groźny dla otoczenia, można ją śmiało stosować. Zasada jest taka, że skazany dni robocze spędza w domu. Chodzi do pracy, żyje w swoim środowisku, z rodziną, na swój koszt. Tylko na weekendy melduje się w zakładzie karnym, gdzie odbywa wymierzoną karę. A w poniedziałek znowu do pracy. Jest więc dolegliwość kary i jest czas na przemyślenie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta