Z polskich stoczni na jeziora i morze
Dotąd znani byliśmy z produkcji jednostek małych i średnich, przeznaczonych do żeglowania po śródlądziu i morskich wodach osłoniętych. Ostatnio polskie stocznie, zwłaszcza największa z nich, Delphia Yachts Kot, weszły na europejski rynek z ofertami znacznie większych jachtów morskich, nawet do 14 m długości.
Produkuje się je seryjnie. Technologia i logistyka porównywalna jest pod względem komplikacji z produkcją prostego modelu samochodu. Polska odniosła sukces. Jest największym eksporterem jednostek pływających do Niemiec, obroty głównych polskich stoczni liczone są w setkach milionów złotych. Sprzedawane jachty od początku do końca są polskie: zaprojektowane przez krajowych konstruktorów i zbudowane rękami rodzimych szkutników.
Największe z polskichTegoroczna wystawa pokazuje niemal pełne możliwości krajowego przemysłu stoczniowego. Od najmniejszych jachtów z odkrytym pokładem, służących do weekendowego żeglowania po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta