"Czen wywołał burzę"
W ostatnich dniach w "Rz" przedstawiono sytuację w regionie Azji i Pacyfiku, w szczególności na Tajwanie (" Czen wywołał burzę", "Rz" 51, 1.03.2006 r.). Tajwan jest suwerenny i ma system demokratyczny. Tajwańczycy cieszą się swobodami, mają własne władze, a prezydent wybierany jest w powszechnych wyborach. W ostatni poniedziałek prezydent Czen Szuej-bien poinformował, że Rada Zjednoczenia Narodowego przestaje istnieć. Tajwan jest suwerenny, jak kraje europejskie, i jego prezydent może decydować o polityce państwa. Może też organizować referendum w sprawach wewnętrznych. Kraje europejskie także korzystają z tej formy rozwiązywania kwestii istotnych dla swoich obywateli. Dlaczego więc nie popierają Tajwanu? Wiąże się to pewnie z naciskami ze strony Chin. Czy jest możliwe zorganizowanie referendum w Chinach, by tamtejsze społeczeństwo mogło wyrazić swoją opinię?
Nicolas Hsu, Warszawa Czytaj także- Czen wywołał burzę