Trudny początek solidarności
- Unia Europejska powinna mówić jednym głosem - przekonywał Jose Barroso, przewodniczący Komisji Europejskiej. Przedstawił wczoraj w Brukseli zieloną księgę, dokument zawierający pomysły na wspólną politykę energetyczną. Według niej, państwa UE powinny otwierać narodowe rynki na konkurencję, zwiększyć bezpieczeństwo dostaw oraz prowadzić jednolitą politykę wobec surowcowych potęg, m.in. Rosji.
Pomysł skazany na porażkę- Całkowicie zintegrowana polityka energetyczna nie jest dziś możliwa - wyjaśnił Jose Barroso. Oznacza to, iż propozycja Polski nie znalazła poparcia innych członków UE. Premier Kazimierz Marcinkiewicz rozesłał kilkanaście dni temu do wszystkich stolic państw UE i NATO plan utworzenia sojuszu energetycznego. Zgodnie z nim miałby powstać sojusz, którego podstawą byłaby skoordynowana polityka, otwarty dla państw Unii i paktu północnoatlantyckiego. Polska propozycja przewiduje, że w razie przerwania dostaw do jednego z państw inne natychmiast spieszą mu z pomocą.
"Rz" próbowała dowiedzieć się wczoraj, czy rząd zamierza dalej promować ideę sojuszu energetycznego. - Czy istnieją jakieś propozycje z tym związane? -...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta