Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jarosław nie widzi przeszkód (cz. II)

18 marca 2006 | Plus Minus | ST
źródło: Nieznane

PIES, CZYLI KOT Jarosław nie widzi przeszkód (cz. II) Jarosław K., lwia część ministrów w rządzie, a przede wszystkim Lech K. mają szczególną łatwość niefortunnych wypowiedzi, obraźliwych, czasami aż proszących się o uśmiech politowania

Skrót poprzedniego odcinka: zwróciłem w nim uwagę na umiejętność przyzwoitego i właściwego zachowania się. Wszędzie. I w szkole, i na lotnisku. Uważam, że tytuł i stanowisko w administracji państwowej winny być chronione nie tylko "nieubeckim" życiorysem, ale także egzaminem z umiejętności posługiwania się nożem i widelcem, z umiejętności uśmiechania się czasem do kogoś, z umiejętności podawania ręki itd., itp. Wspomniałem także, że szef partii PiS Jarosław Kaczyński w politycznym wystąpieniu namawiał dziennikarzy, by buntowali się przeciwko swym szefom i wydawcom i by przejmowali gazety, wydawnictwa, radiostacje i stacje telewizyjne jako współwłaściciele. Zadeklarował pomoc państwa: "Nie widzę przeszkód, aby pomóc dziennikarzom w Polsce w tego typu przedsięwzięciach". Na tym zakończyłem. Dziś dalszy ciąg.

Pamiętam fotografię Jarosława K. na okładce tygodnika "Wprost" sprzed czterech miesięcy. Można powiedzieć - piętnastoletni kapitan. Młody człowiek ma prawo nie wiedzieć, że sto lat temu również...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3792

Spis treści
Zamów abonament