Piekło, niebo i skandal
Ks. Andrzej Luter: Ja nie wiem, czy w ogóle bywam obrażony. Na pewno zdarzają się rzeczy, które budzą u mnie niesmak. Ale obrażanie się i potępianie jest mało twórcze.
A koszulka z napisem "Jestem Żydem", "Mam okres", "Nie płakałem po papieżu" nie obraża księdza?Przekaz zaproponowany przez twórców "tiszertowego" pomysłu irytuje mnie, bo jest oparty na szantażu emocjonalnym. Niby walka o tolerancję, wszystko pięknie. Jednak czym innym jest prowokacja polegająca na obnoszeniu się z napisami "Jestem Żydem" czy "Jestem Arabem", a czym innym "Usunęłam ciążę". Nie można tych dwóch rzeczy, czyli walki z rasizmem i zdecydowanego poparcia dla aborcji wkładać do jednego worka pod nazwą tolerancja. Najlepiej podsumował to zdarzenie abp Józef Życiński, który zauważył, że "tiszerty dla wolności" zamiast promować uniwersalne prawa człowieka, zacierają różnicę między dramatem ludzkim a dowcipem wątpliwej jakości, przez co uderzają w istotę człowieczeństwa.
Jak ksiądz...Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta