Wypadek śmigłowca pod Lublinem
Śmigłowiec Mi-2 Lotniczego Pogotowia Ratunkowego rozbił się w piątek wieczorem w podlubelskim Radawcu. Śmigłowiec spadł na ziemię niedaleko lotniska. Na jego pokładzie był tylko pilot, który nie odniósł poważniejszych obrażeń. - To był lot treningowy. Na wysokości około 70 metrów śmigłowiec wpadł w śnieżną chmurę. Pilot stracił panowanie nad maszyną i rozbił ją - powiedział "Rz" Witold Laskowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. - Śmigłowiec jest doszczętnie zniszczony. Na miejsce wysłaliśmy komisję, która dokładnie wyjaśni przyczyny wypadku - mówi Robert Gałązkowski z LPR.
pra