Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Szukanie kapitału społecznego

24 lipca 2006 | Publicystyka, Opinie | JW BL
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Dziś w Polsce nie musimy mieć konfliktu między państwem a społeczeństwem obywatelskim Szukanie kapitału społecznego Idea Polski solidarnej ma o tyle sens, o ile mogłaby być realizowana jako solidarność wspólnoty, a nie cecha państwowego aparatu. (c) ANDRZEJ KRAUZE BOGUMIŁ LUFT JAKUB WYGNAŃSKI

Jarosław Kaczyński wyrażał ostatnio nieufność wobec społeczeństwa obywatelskiego, a potem oświadczał, że jest ono potrzebne i że należy je wspierać. Zarzucał mu antypaństwowość, a potem stwierdzał, że państwa i społeczeństwa obywatelskiego nie można sobie przeciwstawiać. Wreszcie, w rządowym exposé, oznajmił, że działalność jego gabinetu powinna "sprzyjać budowie społeczeństwa obywatelskiego".

"Polska społecznej aktywności potrzebuje, potrzebuje z różnych powodów. Potrzebuje dla budowy opinii publicznej, a więc dla budowy mechanizmów kontrolnych, także jeżeli chodzi o kontrolę władzy, ale także jeżeli chodzi o kontrolę innych silnych ośrodków siły społecznej. Jesteśmy przekonani, że w tych warunkach, w warunkach naprawionego państwa (...) ten prąd, to dążenie do budowania społeczeństwa obywatelskiego będzie znacznie, znacznie silniejsze niż dzisiaj. I to będzie wielkie dobro, to będzie budowa wielkiego dobra, ku rozwojowi Rzeczypospolitej, ku rozwojowi społeczności lokalnej".

To warta zapamiętania i egzekwowania polityczna deklaracja. Słowa ważne także dlatego, że...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3897

Spis treści
Zamów abonament