Szukanie kapitału społecznego
Jarosław Kaczyński wyrażał ostatnio nieufność wobec społeczeństwa obywatelskiego, a potem oświadczał, że jest ono potrzebne i że należy je wspierać. Zarzucał mu antypaństwowość, a potem stwierdzał, że państwa i społeczeństwa obywatelskiego nie można sobie przeciwstawiać. Wreszcie, w rządowym exposé, oznajmił, że działalność jego gabinetu powinna "sprzyjać budowie społeczeństwa obywatelskiego".
"Polska społecznej aktywności potrzebuje, potrzebuje z różnych powodów. Potrzebuje dla budowy opinii publicznej, a więc dla budowy mechanizmów kontrolnych, także jeżeli chodzi o kontrolę władzy, ale także jeżeli chodzi o kontrolę innych silnych ośrodków siły społecznej. Jesteśmy przekonani, że w tych warunkach, w warunkach naprawionego państwa (...) ten prąd, to dążenie do budowania społeczeństwa obywatelskiego będzie znacznie, znacznie silniejsze niż dzisiaj. I to będzie wielkie dobro, to będzie budowa wielkiego dobra, ku rozwojowi Rzeczypospolitej, ku rozwojowi społeczności lokalnej".
To warta zapamiętania i egzekwowania polityczna deklaracja. Słowa ważne także dlatego, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta