Broń masowego przerażenia
Atomem łatwo straszyć. Niedawno minęła 61. rocznica ataków na Hiroszimę i Nagasaki. Po nich był zimna wojna, podczas której ludzkość podobno kilkakrotnie znajdowała się o włos od nuklearnej konfrontacji, a 20 lat temu doszło do awarii w Czarnobylu. Już to wystarczy, by bać się powtórki z historii. A przecież jest jeszcze nieobliczalny Iran, podobno na najlepszej drodze do wyprodukowania własnej bomby atomowej. Jest niereformowalna Korea Północna, która już ogłosiła, że ją ma, choć tylko nieliczni jej wierzą. Jest wreszcie Al-Kaida, która nigdy nie ukrywała, że zamierza pozyskać broń masowego rażenia, bo po zamachach z 11 września czuje niedosyt. A przecież najbardziej masowo razi właśnie atom.
Kupić, ukraść, skonstruowaćAnalitycy są zgodni: żaden kraj, nawet...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta