Ucieczka przed pustym portfelem
JOSIAH THUGWANE: Zawsze chciałem być piłkarzem, ale nie jest łatwo nim zostać na południowoafrykańskiej wsi. Byłem zbyt biedny, żeby czekać na to, aż wywalczę sobie miejsce w drużynie i zaczną mi płacić za mecze. W biegach czekały łatwiejsze pieniądze, wszystko było w moich nogach: jeden dobry start, kilkanaście randów (jeden rand to ok. 40 groszy) do kieszeni i już można było spokojniej myśleć o następnym tygodniu.
Chyba nie biegał pan maratonów co tydzień?Biegałem. Goniłem za każdą premią, co weekend. Byłem młody, nie zastanawiałem się nad tym, że mogę sobie zrobić krzywdę, a trzeba było biegać, żeby uciec przed pustkami w portfelu. Pierwsze profesjonalne buty do biegania, używane, musiałem kupić na raty i spłacać je z nagród za biegi. To nie było takie trudne, w RPA brakowało wtedy silnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta