Jelfa walczy o życie
Piątek w Jeleniej Górze był wyjątkowo ponury nie tylko z powodu pogody. Kilkaset osób, które zebrało się pod bramą Jelfy, naprawdę ma powody do zmartwienia. O decyzji, która nakazała wstrzymanie całej produkcji, dowiedzieli się z radia i TVN 24 w czwartek późnym wieczorem, ale jak zwykle o 6.00 przyszli do pracy. Na portierni czekały już skserowane zarządzenia kierownictwa firmy oraz decyzja głównego inspektora farmaceutycznego.
Skasować firmę za kilka fiolekDecyzję traktują jak wyrok na fabrykę. Dla nich jest on o wiele za surowy. - 35 lat pracuję w Jelfie, ale żeby coś takiego na koniec - Jerzy Leśniak, pracownik ampułkarni, jest zszokowany. Nie mówi jednak o sprawie zamienionej fiolki z lekami, lecz drastycznej decyzji premiera. - Taki zakład, tyle nagród... Żeby nas skasować za kilka fiolek?... Pracownicy Jelfy komentują ostatnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta