Na ratunek sondzie
W nocy ze środy na czwartek Mars Reconnaissance Orbiter ( MRO) spróbuje zlokalizować pechowego satelitę za pomocą kamery niskiej rozdzielczości.
Inżynierowie NASA mają nadzieję, że zdjęcia pozwolą na określenie położenia paneli baterii słonecznych. Jeżeli są odwrócone od Słońca, Surveyor powoli traci zasilanie. Być może poziom energii spadł już poniżej minimum niezbędnego do nawiązania łączności. - Jeśli powoli będziemy tracili energię, możemy stracić sondę - powiedział Thomas Thorpe, szef misji.
Gdyby baterie słoneczne były odwrócone, naukowcy spróbują je przestawić. Jeśli to się nie uda, kontrolerzy lotu uruchomią radiolatarnię na pokładzie Surveyora. Wtedy znajdujące się napowierzchni Marsałaziki Spirit i Opportunity odbiorą sygnał. Będzie jasne, czy sonda "żyje".
kru, New Scientist