Rozwój już nie tak szybki jak w tym roku
Od wielu lat prognozy wzrostu gospodarczego Polski opracowywane przez różne ośrodki wskazywały na zbliżone do siebie scenariusze rozwojowe. Różnice dotyczyły na ogół skali zmian, a nie ich kierunku. Oczekiwania i prognozy odnoszące się do roku 2007 pierwszy raz od dawna są rozbieżne. Warto przyjrzeć się tym rozbieżnościom i zastanowić nad ich źródłami. Wzrost gospodarczy mierzy się u nas zazwyczaj, odnosząc wartość produktu krajowego brutto do porównywalnych okresów sprzed roku. Przy tej konwencji obraz rzeczywistości jest imponujący: od pięciu kwartałów tempo wzrostu PKB jest coraz wyższe. Zwiększyło się z 2,2 proc. w pierwszym kwartale 2005 roku do 5,5 proc. w drugim kwartale 2006 roku.
Odmienna tendencja wyłania się przy obliczaniu wzrostu PKB z kwartału na kwartał, gdy dane są oczyszczone z wahań sezonowych. W trzecim kwartale 2005 roku tempo wzrostu w takim ujęciu wyniosło 1,7 proc., potem było coraz niższe - aż do 1,1 proc. w drugim kwartale tego roku Zwrócił już na to uwagę Janusz Jankowiak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta