MOŻEJKI MIELI KUPIĆ ROSJANIE
Zmiana dyrektora litewskiej rafinerii Możejki Paula Nelsona Englisha miała zablokować jej sprzedaż PKN Orlen - twierdzi na łamach dziennika" Respublika" doradca prezesa banku DnB NORD dr Władimir Titarenko, znany na Litwie analityk. Według niego następca Englisha miał podpisać niekorzystne dla Możejek długoterminowe umowy dostaw ropy. Straty z te go tytułu poniósłby Orlen. Gazeta wymienia nazwisko niedoszłego następcy Englisha. Miał nim być jego obecny zastępca Albertas Gimbutis. Odmawia on jakichkolwiek komentarzy. Gdyby Orlen nie kupił rafinerii, miała ona trafić w ręce państwowego rosyjskiego Rosnieftu. - Nie odrzucam też możliwości, że próba odwołania w tym samym czasie szefów Możejek i PKN Orlen nie była zwykłym zbiegiem okoliczności - powiedział gazecie Władimir Titarenko.
r.mic.