Turbany tak, krzyżyki nie
Po raz pierwszy nakazano jej schować krzyżyk pod bluzką lub krawatem w październiku, ale pani Eweida odwołała się od tego polecenia. Argumentowała, że ma prawo otwarcie demonstrować swą wiarę chrześcijańską.
Zarząd BA przypomniał w poniedziałek, iż zgodnie z zasadami tej linii lotniczej biżuteria zawierająca symbolikę religijną powinna być ukryta pod ubraniem. "Wolno nosić natomiast inne przedmioty religijne, takie jak turbany, hidżaby i bransolety, gdyż dla pracowników nie byłoby praktycznie możliwe chowanie ich pod ubraniem" - głosi oświadczenie British Airways. Linia nie wypowiedziała się natomiast, jak jej decyzja ma się do praw obywatelskich. Nie wyjaśniła także, w jaki sposób mały symbol religijny może stanowić zagrożenie dla spokoju społecznego. A szkoda.
Piotr Semka