Ankieter nie ma urny wyborczej
Mirosława Grabowska: Z sondaży to nie wynika. Na przykład w badaniu GfK Polonia, przeprowadzonym właśnie w czasie wyborów samorządowych, Samoobrona ma swoje 10 procent, czyli tyle, ile zdobyła rok temu. Uczymy się tego, że jest jednak różnica między wypowiedzią dla ankietera a prawdziwym głosowaniem w wyborach.
Skąd ta różnica?Część uczestników sondaży nie idzie później na wybory. Komisje wyborcze nie przynoszą do domu urny, nie są jak ankieterzy, którzy przychodzą do respondenta. To obywatel musi iść na wybory. Wypowiedź dla ankietera jest też mniej zobowiązująca. Łatwiej wyrazić poparcie dla Samoobrony w badaniu, niż oddać na nią swój głos. Głosowanie ma...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta