Kochanka z komputera
- Przybywa ich z roku na rok. To już co siódmy mój pacjent -mówi prof. Zbigniew Lew-Starowicz o mężczyznach, którzy pojawiają się w jego gabinecie z tym problemem. Z reguły mają trzydzieści parę lat. Przychodzą dlatego, że partnerka czuje się niezaspokojona, w związku z czym stawia sprawę jasno: albo coś z tym zrobisz, albo się rozstajemy. Kiedy przychodzą, najpierw kręcą. Trudno przyznać się do tego, że bardziej ekscytuje ich widok nagich ciał na ekranie komputera niż realna kobieta w sypialni. To patrząc na nie, doprowadzają się do miłosnego spełnienia.
Pojawienie się kilka lat temu nowej grupy pacjentów zauważył również prof. Zbigniew Izdebski. -Przychodzą po poradę, bo boją się, że korzystając z seksu w Internecie stracą umiejętność budowania relacji w rzeczywistości. Ale są też tacy, którzy dobrze się z tym czują. Chcą się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta