Stany Zjednoczone i Europa wygrywają w gospodarczym wyścigu
David S. Landes: Już wtedy można było zauważyć, że firmy z krajów bogatszych zaczynają przenosić produkcję do Chin i Indii. Muszę przyznać, że Chinami byłem trochę zdziwiony, bo przecież to źle rządzone, autorytarne państwo, i można było sądzić, iż będzie to przeszkadzać w rozwoju gospodarki. Jednak tamtejszy rząd stara się bardzo, żeby - nie zmieniając sposobu sprawowania władzy - pozwolić gospodarce na swobodę działania. Koszt takiego podejścia to korupcja na ogromną skalę: każdy, kto chce rozpocząć biznes w Chinach, musi się stykać z politykami, od których zależy wydawanie różnych pozwoleń - i zwykle musi płacić.
W rozwoju gospodarczym są przegrani i wygrani. Co decydowało o wygranej?Wygrani to Europa Zachodnia i Ameryka Północna. Kilkaset lat temu Europa była znacznie biedniejsza niż Azja, potem zaczęła ją doganiać, a w końcu prześcignęła. Dlaczego? Najogólniej mówiąc - zadecydował o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta