Chaos we mgle na lotnisku Okęcie
Najgorsze warunki panowały na warszawskim lotnisku w godz. 6 -7.30 i po 16. Pułap chmur wynosił 30 metrów, a widoczność nie przekraczała 150 metrów. Do godz. 21 odbyło się 16 z 360 planowanych startów i lądowań. Tylko nieliczni piloci decydowali się usiąść za sterami. Jednym z sześciu startujących wczesnym rankiem samolotów był rządowy odrzutowiec z prezydentem RP Lechem Kaczyńskim na pokładzie. Leciał do Rygi na szczyt NATO. Obsługę lotniska zaskoczył też młody pilot z linii Centralwings. Rano przy prawie zerowej widoczności wystartował do egipskiego Szarm el-Szejk, a o godz. 16.45 z powrotem bezpiecznie posadził pełen pasażerów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta