Tyłem do lustracji
Gazeta Polska" zdecydowała się na wysunięcie bardzo poważnych oskarżeń wobec arcybiskupa Stanisława Wielgusa bez powołania się na konkretne dokumenty. Pisze jedynie o "informacjach dotyczących przeszłości nowego metropolity", które określają czas domniemanej współpracy z SB, a potem PRL-owskim wywiadem oraz podają domniemany pseudonim tajnego współpracownika - "Adam".
W artykule nie ma jakichkolwiek odniesień do badań naukowych, żadnych sygnatur akt z IPN. Wypełniają go za to krytyczne wypowiedzi arcybiskupa na temat lustracji i cytaty z mediów, które wcześniej sugerowały, że mogą istnieć dokumenty obciążające kandydata na tron arcybiskupów warszawskich.
Według mnie wszystko to nie dawało podstaw do publikacji o tak ostrej tezie, jaką postawiła "Gazeta Polska". Podobny pogląd wyraził zresztą dr Antoni Dudek, były pracownik IPN, dziś doradca prezesa tej instytucji, który zauważył, że dziennikarze nie powinni stawiać tak ostrych oskarżeń na podstawie dokumentów, do których nie mieli osobistego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta