Harry Wu już w domu
Hillary Clinton pojedzie do Pekinu
Harry Wu już w domu
Kiedy Harry Wu wysiadł w czwartek wieczorem z samolotu na lotnisku w San Francisco, upadł na kolana i w tej pozycji zaczął obejmować czekających na niego kilkunastu krewnych oraz przyjaciół. Po dwóch miesiącach w chińskim więzieniu i całodniowym locie z Szanghaju Wu był zbyt słaby, aby spotkać się z ponad setką czekających na niego dziennikarzy. "Był bardzo wychudzony i kuśtykał. Ledwo mógł mówić" -- powiedział jeden z przyjaciół o wydalonym z Chin działaczu praw człowieka.
"Nie miałem muzyki, radia, gazet, a czasami chińscy strażnicy mówili mi: >>Ameryka nic nie może zrobić<<" -- opowiadał o swych wrażeniach z chińskiego więzienia Wu w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta