Dla IV RP nie ma żadnej alternatywy
G dy po paru miesiącach pobytu w USA przyjechałem do Polski, zapytano mnie, czy sądzę, że Polska się bardzo zmieniła. Otóż nie, nie bardzo. Na szczęście. I na nieszczęście.
Na szczęście, bo Polska widziana przez media, takie jak TVN 24, Polsat, TOK FM, przez gazety i tygodniki, takie jak "Gazeta Wyborcza", "Polityka", "Przekrój", jest krajem ogarniętym szaleństwem, chaosem, na progu upadku, a zdaniem wielu już dawno ten próg przekroczyła. Środki masowego przekazu, a zwłaszcza telewizje prywatne stały się miejscem odreagowywania frustracji. Trwa rywalizacja, kto popisze się zręczniejszym i złośliwszym bon motem, wymyśli lepszy kalambur, sprawniej spostponuje przeciwnika politycznego. Plotka została podniesiona do rangi komentarza politycznego. Panuje atmosfera zajadłości, agresji, jałowego podniecenia i tanich złośliwości.
Zasypana przepaśćIstnieje jednak Polska empiryczna, doświadczana bez pośrednictwa TVN. Ta Polska znużyła się dętymi politycznymi sensacjami i nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta