Samodzielność jest najtrudniejsza
Choć od śmierci skromnego nauczyciela, przedsiębiorcy i pisarza z miasteczka Concord w Massachusetts minęło już 145 lat, jego myśli nie przestają fascynować Ameryki. Gdy w zeszłym tygodniu sąd wojskowy w amerykańskiej bazie w Wurzburgu skazał kaprala Agustina Aguayo na areszt za odmowę wyjazdu do Iraku, telefony w biurze Towarzystwa imienia Thoreau w jego rodzinnej miejscowości urywały się bez przerwy. - Czy też odmówiłby udziału w wojnie? - pytali o hipotetyczną opinię pisarza dziennikarze największych sieci telewizyjnych USA.
- Zapewne stanąłby po stronie Aguayo, bo ta wojna jest sprzeczna ze wszystkim, w co wierzył - zgaduje John Chateauneuf, dyrektor towarzystwa. - Ale pod warunkiem, że odmowa służby jest rzeczywiście wynikiem głębokich rozterek moralnych.
Pytam o polski dylemat: podporządkować się ustawie o lustracji dziennikarzy, czy może raczej odmówić w tej sprawie posłuszeństwa władzy. Chateauneuf waha się. - Trudno o coś bardziej sprzecznego z jego wizją szczęśliwego życia niż ustrój komunistyczny. Czy więc dla ochrony jego popleczników warto podejmować bunt? Thoreau uważał, że stawiać opór władzy należy wówczas, gdy spodziewane korzyści są dużo większe od ryzyka konfliktu społecznego - tłumaczy.
Własna...Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta