Balladzista retro z zasadami
Andrzej Sikorowski: Buda to był klub Wyższej Szkoły Rolniczej w Krakowie. Obecnie w zespole nie ma żadnego agronoma, ale to właśnie ludzie rolniczej profesji założyli kabaret, z którego wyłoniła się nasza grupa. Mnie, studenta polonistyki krakowskiego uniwerku, zaprosił do współpracy Bohdan Smoleń. Dziś kluby studenckie kojarzą się wyłącznie z dyskoteką i barem, ale wtedy były to liczące się autonomiczne instytucje kulturalne. Co wieczór schodzili się tam mieszkańcy akademika, żeby brać udział w koncercie jazzowym, wernisażu fotograficznym czy konkursie poetyckim. Może byłoby przesadą nazywanie ruchu studenckiego "drugim obiegiem" kultury, ale na pewno stanowił alternatywny sposób spędzenia czasu i patrzenia na świat - zaangażowany, inteligencki.
Kiedy ogląda pan współczesne kabarety, jest pan pewien, że tworzą je...Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta