Politycy bronią lewackiego terrorysty
52-letni Cesare Battisti, jeden z najsłynniejszych włoskich lewackich terrorystów lat 70., później autor popularnych kryminałów, został schwytany na plaży Copacabana w brazylijskim Rio de Janeiro. Włoski minister sprawiedliwości już wystąpił z wnioskiem o jego ekstradycję. Sprawa wywołała kontrowersje. W obronie skazanego zaocznie w Mediolanie na dwa dożywocia Battistiego stanęli lewicowi intelektualiści oraz włoscy i francuscy politycy. Rodziny ofiar terrorysty nie posiadają się z oburzenia.
Cesare Battisti dojrzewał w atmosferze buntu młodzieży 68' roku, który przerodził się w krwawą, trwającą do końca lat 90. wojnę lewackich ugrupowań terrorystycznych z państwem włoskim. Spowodowała ona ponad tysiąc ofiar. Rewolucjonistą Battisti postanowił zostać w wieku lat 19-tu. Opuścił liceum w Latinie i wyjechał do Mediolanu, gdzie z grupą przyjaciół założył organizację Zbrojni Proletariusze na rzecz Komunizmu i stanął na jej czele. Początkowo trudnili się napadami, które w żargonie rewolucjonistów nazywały się proletariackim uwłaszczeniem. Potem przyszedł czas na morderstwa. Dzięki zeznaniom "skruszonych"...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta