Konserwatyści w opałach
Na progu nowego sezonu politycznego brytyjscy torysi, którzy od 16 lat utrzymują się u władzy, stanęli w obliczu perspektywy sojuszu dwóch głównych partii opozycyjnych. Laburzyści Tony'ego Blaira zaczęli kokietować liberalnych demokratów, by wygrać dzięki nim następne wybory powszechne. Winny się one odbyć w ciągu półtora roku.
Konserwatyści w opałach
Ewa Turska z Londynu
Wrzesień na Wyspach Brytyjskich jest tradycyjnie początkiem nowego sezonu politycznego. W tym okresie zregenerowane po długich wakacjach partie polityczne, a także kongres związków zawodowych TUC i organizacja przemysłowców CBI przygotowują się do swoich dorocznych zjazdów. Od kilkunastu lat, co roku obowiązuje ten sam klucz. Na pierwszy ogień -- w połowie września -- idą związki zawodowe, potem zaś trzecia licząca się w kraju siła polityczna, liberalni demokraci. Dzisiaj (2 października) rozpoczyna się zjazd opozycyjnej Labour Party, a punktem kulminacyjnym rozpolitykowanej angielskiej jesieni jest październikowy zjazd rządzących konserwatystów (w tym roku 10--13. 10) . W tym czasie spotykają się tu partie regionalne -- walijscy narodowcy z Plaid Cymru i Szkocka Partia Narodowa (SNP) , walcząca o pełną autonomię Szkocji, oraz ekolodzy z Partii Zielonych. Sezon zjazdów zamykają w listopadzie obrady Konfederacji Przemysłu Brytyjskiego (CBI)...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta