Pewne imiona są przeklęte
Podniesiony przez "Rzeczpospolitą" problem ważności honorowych obywatelstw polskich miast należących niegdyś do III Rzeszy dla Hitlera i innych nazistów wywołał liczne polemiki, odbił się echem w mediach lokalnych, ale i przyniósł propozycje zmierzenia się z tą pozostałością historii. Podsumujmy więc raz jeszcze dość powikłane aspekty tego problemu.
Samorządy się gubiąProblem pojawia się nie od dziś i - co istotne - systematycznie powraca. W ciągu ostatniej dekady w gdańskiej radzie miasta dyskutowano na ten temat dwa razy. Rok temu na marginesie sporu o honorowe obywatelstwo Gdańska dla Güntera Grassa. Wiele gazet wskazywało wtedy, że zamiast sędziwym noblistą samorządowcy powinni raczej zająć się honorowymi tytułami bonzów III Rzeszy.
Pytani o tę kwestię samorządowcy wykazywali dezorientację lub niechęć do "grzebania w przeszłości". "Słowo Polskie - Gazeta Wrocławska" (23.08.06)...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta