Auta stop, bo kładka się sypie
Drogowcy zamontowali światła, bo nie zdążyli wyremontować rozpadających się kładek dla pieszych (na Płowieckiej i Ostrobramskiej). Teraz przechodnie korzystają więc z tymczasowych pasów na ruchliwych jezdniach.
- W cywilizowanych miastach kładki są po to, żeby piesi przechodzili górą, bez wstrzymywania ruchu samochodów - mówi pan Jacek, czytelnik "Rz". - W Warszawie jest odwrotnie: przed kładką montuje się światła. Czegoś takiego nie widziałem jeszcze nigdzie na świecie.
Zardzewiała zawalidrogaEstakady u...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta