Nowo powstała Rada Służby Publicznej może w końcu zacząć pracę
Dziewięć miesięcy trwało wyłanianie Rady Służby Publicznej. Tyle czasu zajęło przekonanie Samoobrony, że na stanowisko rekomendować może wyłącznie posła
– Przez ostatni rok nikt nie nadzorował sposobu funkcjonowania służby cywilnej w Polsce – mówi poseł Witold GintowtDziewiałtowski (SLD), członek wyłonionej kilka dni temu przez premiera Jarosława Kaczyńskiego Rady Służby Publicznej. – Przy wyłanianiu członków Rady otarliśmy się o drugą, przenoszoną ciążę – śmieje się.
Powołanie gremium leży w gestii premiera. I choć ustawa dająca mu do tego narzędzia obowiązuje od października, do czasu jej ożywienia minęło dziewięć miesięcy.
– Trwało to tak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta