Czy bankowi wszystko wolno
Konsumenci z reguły nie mają możliwości negocjowania warunków umowy. Mogą ją jedynie podpisać albo w całości odrzucić. W interesie konsumentów działa Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który sprawdza, czy we wzorcach umów nie ma niekorzystnych dla klientów zapisów. Jeśli takie znajdzie, kieruje sprawę do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (SOKiK). Na podstawie wyroku sądowego zapisy są umieszczane w rejestrze klauzul niedozwolonych. Pozwala to konsumentowi skutecznie się powoływać na wyrok sądu w sporze z firmą czy instytucją finansową.
Na przykład w 2002 roku sąd uznał, że pobieranie przez PKO BP 20 zł za rozpatrzenie nieuzasadnionej reklamacji jest niezgodne z prawem. Zapis taki znalazł się w rejestrze klauzul...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta