Batman zastąpił Mozarta
Rodzinne miasto Mozarta przeżyło w tym roku rewolucję. Jej sprawcą jest nowy dyrektor artystyczny jednego z największych w Europie festiwali Jürgen Flimm, ale czujnie wspiera go żelazna dama Salzburga Helga Rabl-Stadler, od 12 lat zawiadująca organizacją, a zwłaszcza finansami tej imprezy. W tle przecież toczy się walka o duże pieniądze -50 milionów euro rocznie, bo tyle wynosi budżet, który na dodatek w trzech czwartych pokrywają wpływy własne festiwalu. Trzeba zatem niemałych starań, by na 200 koncertów i przedstawień sprzedać ponad 300 tysięcy biletów.
- Potrzebujemy nie tylko dobrych artystów, ale i dobrych słuchaczy - tłumaczy Helga Rabl-Stadler. Inie ukrywa, że w tym roku nasilono starania o odmłodzenie festiwalowej publiczności. Co prawda młodzi gotowi są przywdziać - tak jak rodzice - wieczorowy strój na przedstawienie, ale bynajmniej nie chcą oglądać tego samego co oni. Dlatego prezydent festiwalu Helga Rabl-Stadler tak zachwala swego nowego szefa artystycznego: - Flimm ma, co prawda, 66 lat, ale sposobem myślenia przebija wielu młodych twórców.
Nagość nie jest już modnaJürgen...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta