Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Taka smutna katastrofa

08 września 2007 | Sport | Janusz Pindera
źródło: Nieznane

ME SIATKARZY Taka smutna katastrofa To jest jak koszmarny sen - Polska przegrała z niewiele znaczącą Belgią 1:3. Teraz potrzebne są zwycięstwa nad Turcją i Rosją, by awansować do dalszych gier

Kiedy spotyka się wicemistrz świata z europejskim średniakiem, takim jak Belgia, to wynik wydaje się z góry przesądzony. Niepewne są tylko rozmiary zwycięstwa faworyta.

Czasami jednak rozstrzygnięcie może być sensacyjne. I pierwszy, przegrany przez Polaków set podpowiadał takie właśnie rozwiązanie. Zespół Raula Lozano w niczym nie przypominał drużyny, która podczas mistrzostw świata dotarła do finału, a w tym roku wygrała czternaście spotkań z rzędu, by dopiero w Katowicach, podczas finałowego turnieju Ligi Światowej, przegrać z Brazylią i USA.

Ostatnie wieści dochodzące z obozu polskich siatkarzy mogły niepokoić. Strata Mariusza Wlazłego i Piotra Gruszki źle wpłynęła na morale drużyny. Winiarski i Świderski podkreślali wprawdzie w wywiadach, że ich zmiennicy są równie dobrzy, ale to było raczej zaklinanie rzeczywistości. Nikt nie ma bowiem wątpliwości, że Wlazły to najlepszy polski atakujący, a Gruszka to człowiek, który spajał ten zespół nie tylko na boisku.

W pierwszej partii Polacy stracili kontrolę nad przebiegiem wydarzeń, gdy Grzegorz Szymański zaatakował w antenkę. Wcześniej prowadzili 14:13, ale po tej akcji punkt przewagi mieli już Belgowie (14:15). Nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 4307

Spis treści
Zamów abonament