Rosjanie mają prawo być globalnym graczem
Polacy, Łotysze, Estończycy i Litwini zawsze mieli problemy ze swoim wielkim sąsiadem. Portugalczycy czy Luksemburczycy nigdy ich nie mieli - mówi o Rosji Armando Alves Franca, członek Komisji Europejskiej Parlamentu Portugalii
Rz: Czy Portugalia, jako kraj przewodniczący Unii Europejskiej, ma strategię ułożenia stosunków Wspólnoty z Rosją? Armando Alves Franca: To ruchomy cel. Rosjanie zmieniają swoją politykę, a i w samej UE zależnie od kraju członkowskiego podejście do przyszłych stosunków z Rosją jest bardzo różne. Wystarczy spojrzeć na Portugalię czy Luksemburg z jednej strony oraz Polskę i kraje bałtyckie z drugiej. Polacy, Łotysze, Estończycy i Litwini zawsze mieli problemy ze swoim wielkim sąsiadem. Portugalczycy czy Luksemburczycy nigdy ich nie mieli.
Może właśnie dlatego Portugalia jest najlepszym krajem, żeby wypracować wspólną politykę?
Z pewnością będzie nam łatwo spokojnie przeanalizować wszystko, co się wydarzyło, jakie zastrzeżenia mają poszczególne kraje i przyjąć na siebie rolę moderatora w gorącej dyskusji. Łatwiej będzie nam rozmawiać i z Rosją, i z Niemcami, i z Polską, i z krajami bałtyckimi. Ale co do jednego nie możemy mieć wątpliwości:...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta