Księgowy zamiast wizjonera
Mam przed sobą jeszcze siedem lat -- odpowiada prezydent Jacques Chirac na zarzuty, że nie spełnia obietnic składanych Francuzom w czasie kampanii wyborczej
Księgowy zamiast wizjonera
Piotr Kasznia z Paryża
Nowemu prezydentowi Francji szybko udało się zająć na scenie międzynarodowej miejsce równe wielkim tego świata. W polityce wewnętrznej, a ta liczy się dziś dla Francuzów najbardziej, Jacques Chirac jednak głęboko rozczarowuje swoich rodaków. Świadczy o tym bezprecedensowe w historii VRepubliki tempo, z jakim spada jego popularność.
W maju tego roku, w momencie obejmowania władzy przez Chiraca, zaufanie do nowego szefa państwa wyrażało ok. 60 proc. Francuzów -- mniej więcej tyle samo, ile w przypadku jego poprzedników. Dzisiaj odsetek osób zadowolonych z Chiraca skurczył się jednak do 20 proc. Żaden prezydent VRepubliki nie był w żadnym momencie sprawowania władzy mniej popularny. Ato przecież dopiero początek kadencji Chiraca. Rekordowo niska jest także popularność Alaina Juppego, którego jeszcze w czerwcu tego roku Francuzi uważali za premiera idealnego. Nawet wśród najbardziej wiernego elektoratu Chiraca, zwolenników gaullistowskiego Zgromadzenia na Rzecz Republiki (RPR) , zadowolonych jest już nie więcej niż 30 proc.
Udany debiut międzynarodowy
Pierwsze pół...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta