Nie jestem politykiem
Nie jestem politykiem
Rozmowa z Bolesławem Sulikiem, przewodniczącym Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji
Od blisko trzech lat jest pan członkiem Krajowej Rady, od dwóch tygodni jej przewodniczącym, czy widzi pan niebezpieczeństwo rozwiązania Rady decyzją Sejmu, Senatu i prezydenta?
To byłoby bardzo niedobre. Przerwałoby ciągłość Rady w momencie, gdy po licznych perturbacjach związanych z karuzelą na stanowisku przewodniczącego Rady zaczyna się odbudowywać jej stabilność. Oddanie samej Radzie decyzji o tym, kto ma być jej przewodniczącym, było słuszne -- moi poprzednicy, którzy przychodzili do Rady mianowani przez prezydenta, poza Markiem Markiewiczem, nie rozumieli, jaki charakter ma Rada. Że jest małym parlamentem. Przychodzili do Rady, "żeby rządzić" -- tak powiedział Janusz Zaorski, z takim nastawieniem pojawił się też Marek Jurek. I Rada stawiała im opór oraz ich decyzjom. Ja jestem "starym" członkiem Rady i rozumiem, co oznacza kolegialność Rady.
Czy prawdą jest, że w rozmowie z prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim poruszył pan temat rozwiązania Rady i że on odpowiedział, iż jej nie rozwiąże, natomiast Rada musi się zweryfikować wobec parlamentu?
Skąd pani to wie? Rzeczywiście tak było. Mam wrażenie, że prezydent rozumie rolę Rady i jej zadań.
Gdyby wiosną Rada została rozwiązana, to jej nowi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta