Polska kadra, amerykańskie strategie
Alima Gerber
Polska kadra, amerykańskie strategie
Alima Gerber SA działa już prawie 4 lata. Nie sprawdziły się wcześniejsze obawy przeciwników prywatyzacji polskiego przemysłu w drodze sprzedawania najlepszych zakładów kapitałowi zagranicznemu. Dzisiejsi pracownicy firmy nie czują się niewolnikami pod amerykańskim nadzorem. Kadrę kierowniczą stanowią Polacy. Jedyna Amerykanka, która dziś pracuje w Alimie Gerber, stoi razem z innymi robotnikami przy taśmie produkcyjnej -- Elizabeth Dunn jest wolontariuszką, która prowadzi w Polsce badania socjologiczne.
Prywatyzacja
Kiedy amerykański producent odżywek dla dzieci Gerber kupował fabrykę krajowego potentata w produkcji soków Bobo-Frut, rzeszowską Alimę, nie brakowało pesymistów, którzy twierdzili, że inwestor działa na szkodę lokalnego przemysłu. "Sprzedali nas jak niewolników" -- takie wypowiedzi pracowników fabryki cytowała wówczas prasa.
Dziś już nie mają powodów do niezadowolenia zarówno ci, którzy odeszli w wyniku redukcji zatrudnienia, jak i ci, którzy w fabryce zostali. Jeśli ktoś stracił na tej prywatyzacji, to jedynie spora grupa plantatorów, którzy nie umieli lub nie chcieli sprostać zaostrzonym wymogom jakościowym. Z grupy około 4 tys. pozostał niecały tysiąc...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta