Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jednoosobowy urząd

29 stycznia 1996 | Prawo | DF

Rozmowa z prof. Tadeuszem Zielińskim, rzecznikiem praw obywatelskich

Jednoosobowy urząd

Dokończenie 13

Sam pan przecież wywodzi się

z Unii Demokratycznej.

Tak, ale wtedy byłem członkiem Klubu Parlamentarnego Unii i poza klubem nie zajmowałem się działalnością partyjną, nigdy nie ciągnąłem do polityki. Zresztą twierdzę, że wiarygodność rzecznika zależy od jego postawy, działań w konkretnych sprawach, a nie od jego legitymacji czy udawanej obojętności wobec wydarzeń politycznych, od których zależy los państwa i jego obywateli. Czy z powodu kandydowania na urząd prezydenta postąpiłem choćby raz w jakiejś sprawie stronniczo?

No, a dalsze wymagania: wrażliwość społeczna, doświadczenie zawodowe?

Rzecznik musi być odporny psychicznie, a zarazem wrażliwy społecznie. Jednakże nie nadwrażliwy. Człowiek, który będzie płakał nad listami, nie da sobie rady. Załamie się albo będzie podejmował działania, które nie leżą wgranicach kompetencji tego urzędu. Będzie starał się zastępować inne instytucje, np. ośrodki pomocy społecznej. Nie chcę przez to powiedzieć, że listy trzeba bagatelizować. Jednak rzecznik nie może wyręczać innych instytucji, choć taka pokusa może być duża. Myślę, że nadmierna popularność może szkodzić temu urzędowi, bo idol ludu robi wszystko, by jej nie stracić.

Czym więc...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 659

Spis treści
Zamów abonament