Peeselowskie gry i gierki
Peeselowskie gry i gierki
Zachowanie PSL na zewnątrz, czasem trudno wytłumaczalne, wyraźnie podporządkowane jest wewnętrznym rozgrywkom w tej partii. Ostatnie wydarzenia umiejętnie wykorzystał dla umocnienia swojej pozycji prezes partii Waldemar Pawlak. Raz jeszcze udowodnił, że potrafi osiągać swoje polityczne cele. Czy są to cele także całej partii -- w to wątpi coraz więcej ludowców.
Wydarzenia związane z rekonstrukcją rządu po raz kolejny potwierdziły, że działania liderów PSL zdominowały wewnętrzne gry polityczne. W nich właśnie szukać należy klucza do zrozumienia sensu kolejnych posunięć Stronnictwa w koalicyjnych negocjacjach. PSL wyszło z tych rozmów pokonane przez Sojusz, w dużej mierze na własne życzenie, a konkretnie prezesa Pawlaka. Zmieniając decyzje organów kierowniczych partii Pawlak pracował na swoje wewnątrzpartyjne konto.
Trzeba przypomnieć, że w koalicyjnych rozmowach negocjatorzy PSL z Waldemarem Pawlakiem na czele nie osiągnęli żadnego z celów postawionych przez organy kierownicze Stronnictwa: premierem nie został ludowiec, z MPW nie usunięto Wiesława Kaczmarka, a resort sprawiedliwości nie przypadł ludowcom. Dwa ostatnie priorytetowe cele PSL były w istocie trudne do osiągnięcia zuwagi na determinację Sojuszu. Jednak stanowisko premiera było do wzięcia przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta