Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Chora medycyna

26 lutego 1996 | Nauka i Technika | ZW

Niektóre metody leczenia mogą wyrządzać więcej szkody niż pożytku

Chora medycyna

Nowoczesna medycyna może pochwalić się niebywałymi sukcesami w leczeniu i wykrywaniu wielu schorzeń, ale wciąż nie brakuje w niej błędów, niedopatrzeń, a czasami po prostu zwykłej bezmyślności. Przykładem jest tak powszechne i proste badanie, jak pomiar ciśnienia tętniczego krwi w gabinecie lekarza. Niewielu zastanawia się, co tak naprawdę jest wtedy mierzone: trwale podwyższone ciśnienie krwi chorego czy raczej tylko objaw zdenerwowania, wywołanego wizytą u medyka. Podobnych pardoksów jest znacznie więcej. Tysiącom ciężko chorych ludzi w szpitalach codziennie podaje się dożylne kroplówki w celu ratowania ich życia, ale te zamiast wzmocnić organizm, mogą wręcz niebezpiecznie go osłabić.

Od dawna znane jest pojęcie "pulsu lekarza". Podobno przed 250 laty wprowadził je jeden z lekarzy niemieckich. Obecnie zyskało ono kilka innych określeń. Anglosasi mówią o "nadciśnieniu białego kitla" (white-coat hypertension) , ale każde z nich oznacza to samo: zafałszowany pomiar ciśnienia krwi u chorego podczas konsultacji lekarskiej. Nie do rzadkości należą przypadki pacjentów, którzy tak przejmują się każdym, nawet najprostszym badaniem, że ich puls skacze do góry, jak tylko zobaczą lekarza w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 684

Spis treści
Zamów abonament