Galwanizacja imperium
Między Wschodem z Zachodem
Galwanizacja imperium
Bohdan Osadczuk
Agonia imperium w Rosji trwa dłużej, niż to było w dziejach innych ustrojów zaborczo-kolonialnych. Część z nich miała zupełnie odmienną strukturę polityczną i geograficzną. Centrale władzy, ulokowane na kontynencie lub na wyspach europejskich, były oddalone od terytoriów o tysiące mil morskich. U schyłku wieku kolonialnego stanowiły w większości wypadków społeczeństwa demokratyczne, co musiało wcześniej czy później doprowadzić do nieuleczalnego kryzysu pomiędzy macierzami ucisku i ich ofiarami. Cywilizacyjnie macierze te były bardziej rozwinięte niż strefy podbite.
Rosja carska i komunistyczna stanowiły inny typ podboju i wyzysku. Państwa te były przede wszystkim imperiami kontynentalnymi, często z płynnymi granicami etnicznymi pozwalającymi na zastosowanie polityki asymilacyjnej. Kulturalnie centrum moskiewskie było w wielu dziedzinach bardziej zacofane niż terytoria zawojowane. Pod tym względem Rosję kolonialną w obydwu kolorach, białym i czerwonym, można chyba porównywać tylko z tureckim imperium otomańskim.
Ale nie sposób stosować analogii historycznej, bo procesy rozkładu i regeneracji przebiegały odmiennie. Carat i sułtanat upadły mniej więcej w tym samym czasie w następstwie pierwszej wojny światowej. Ale rewolucji bolszewickiej Lenina nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta