Skąd jesteś?
"Gdy biegniesz, a stu ludzi obok ciebie z błyszczącymi oczyma ryczy -- Wisła! !! -- to dostajesz potężnego kopa adrenaliny w serce. Bierzesz cokolwiek -- deskę, cegłę, pałkę i biegniesz dalej. Chcesz zobaczyć krew. Przyjezdnego kibica, bo twoja drużyna przegrała, bo piłka odbiła się od słupka, bo sędzia źle gwizdał, bo kiedyś od nich dostałem. Policjanta -- bo ma pałkę, tarczę i hełm. Bo uderzył na moich oczach dziecko, bo miałem kiedyś sine pręgi na plecach, bo jest uosobieniem systemu. Gdy widzisz strach, to rajcuje cię jeszcze bardziej. Czujesz się panem"
Skąd jesteś?
Wojciech Harpula
Mieszkaniec Madrytu, Mediolanu, Glasgow czy Krakowa wie, co znaczą prawdziwe piłkarskie derby. Rozgrywane od lat, obrosłe tradycjami, decydujące o tym, która drużyna jest najlepsza w mieście. Wie również, że współzawodnictwo między kibicami bywa czasem istotniejsze niż boiskowy pojedynek klubów. Miłośnicy drużyn rywalizują na stadionach w kategoriach: kto najgłośniej, kogo więcej, kto lepiej zorganizowany. Do połowy lat osiemdziesiątych działo się tak również w Krakowie. Kibice Wisły i Cracovii żyli w miarę zgodnie. Parę zębów straconych w piwiarniach i okazjonalne burdy to były ówczesne "akty agresji".
Gdy Cracovia spadła z I ligi w roku 1983, jej trybuny były puste. Wystarczyły następne trzy lata, by stała się jedynym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta